Wylądowaliśmy na Malcie i zakupioną uprzednio taksówką w firmie maltatransfers( 20 euro) dotarliśmy do Qawry, gdzie raczymy się aktualnie serem, winem i bagietką czosnkową. To znaczy oni raczą się winem, a ja wodą gazowaną. Ciepło jest , morze szumi, a mi się chce spać. Nie będzie jutro długiego czytania przy kawie. Dobranoc.