Geoblog.pl    magdah    Podróże    Indonezja - podróż powierzchowna    Kuta po raz drugi
Zwiń mapę
2012
16
lis

Kuta po raz drugi

 
Indonezja
Indonezja, Kuta
POPRZEDNIPOWRÓT DO LISTYNASTĘPNY
Przejechano 13398 km
 
Wpis będzie jutro, ale jedno powiem- strasznie głupio wygląda księżyc - nie C nie D lecz U... Zdjęcie będzie...

16.11 Kuta Lombok
Poderwaliśmy się dziś rączo,bo byliśmy umówieni z naszym przewodnikiem na jedną z otaczających nas górek. Tutaj jest dość chłodno, a więc poranek wstał dość rześki, ale i tak o 6.30 było już gorąco. Najpierw przeleźliśmy przez pola,które z bliska okazały się jeszclze bardziej perfekcyjne,niż z daleka - idealne odległości pomiędzy roślinkami i nawet listki układały się w tym samym kierunku … No i góra przed nami … Początek był całkiem niezły, ale temperatura rosła...Nic takiego, jakieś 32 st.C ,nie więcej. Gdzieś w połowie podejścia Horodyski odmówił współpracy, a ja przerażona, że mogę zostać wdową czym prędzej sprowadziłam go na dół. Halka i Krzysiek poszli dalej. Jak się później okazało , dalej trzeba było naprawdę wspinać się po skałach i o ile wejście nie było takie złe – zejście stało się najgorsza traumą Halki. O ile można jej wierzyć większość trasy pokonała tyłem i na czworakach. Zdjęcia po zejściu – w załączeniu. Ja za to po przyjściu do naszego domku zrobiłam sobie małe spa ( zdjęcie łazienki nie oddaje jej całego uroku ) i było mi strasznie dobrze.
Potem zaobserwowałam pierwsze stworzenie zza linii Wallesa – moja wiedza przyrodnicza jest porażająca. Zobaczyłam mianowicie dwa żółte koliberki popijające swoje małe conieco z kwiatów hibiskusa. Czy na pewno były to koliberki nie wiem, bo moja znajomość z nimi ogranicza się do gabloty w Muzeum Historii Naturalnej w Londynie – mamy piękne zdjęcie razem.
W każdym razie o 12.00 , po długich poszukiwaniach Horodyski złapał okazję do Kuty -
facet z zakwefioną – i po kilku godzinach jazdy przez góry ( przypomniały mi się Włochy – odsyłam do odpowiedniego wpisu) i obejrzeniu Rajdu Indonezji – dotarliśmy nad morze i teraz mieszkamy u jednego muzułmanina za 75.000 rp obok plaży , a Halka miała bliskie spotkanie z Panem Karaluszkiem. To tutaj trafia się niestety nawet w lepszych hotelach... Nasze mieszkanie znajduje się tak blisko meczetu, że już zapowiedziałam Horodyskiemu, że jak o 4.00 obudzi mnie śpiew muezina ( coraz bardziej mi się podoba ) , to wyślę go na wojnę z niewiernymi.
 
POPRZEDNI
POWRÓT DO LISTY
NASTĘPNY
 
Zdjęcia (12)
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
Komentarze (7)
DODAJ KOMENTARZ
zygy
zygy - 2012-11-16 14:50
zróbcie zdjęcie temu księżycowi ;]
 
zubek
zubek - 2012-11-16 20:57
A dużo wypiliście?
I może jeszcze jakiś miejscowy wynalazek?
albo zmień dilera....
R
 
geminus
geminus - 2012-11-16 21:40
Zubek ! Nie kazdy musi zazywac tego co ty. Widac ze facet nie widzial niczego poza swoja wsia. Nie przejmujcie sie trollem. Pozdrawiam.
 
zubek
zubek - 2012-11-16 22:25
Eeeeeeeeee - u mnie na wsi fajnie jest!!!
Co podróżnicy poswiadczyć mogą in corpore, bo już rachubę straciłem, ile razy tu bywali tylko w tym roku choćby...
I zaraz po powrocie znów tu będą - mus to mus!!!
R
 
magdah
magdah - 2012-11-17 03:15
Zubku i Geminiusie!
Nic my nie wypili ani nie zażywali, bo zażywać nie mamy w zwyczaju, a tego co lubimy to tu niestety nie ma. A jak już nawet się trafi to w takiej cenie, że od razu się odechciewa. A że księżyc fika koziołki, to już nie moja wina! M.
Ps. A na wsi u Zubka fajnie jest...
 
madzia
madzia - 2012-11-17 12:46
Powiem Wam tylko tyle, ze jak ogladalam wasze zdjecia w pracy to wszyscy jednoglosnie stwierdzili, ze mnie nie kochacie.
 
paniczewpodrozy
paniczewpodrozy - 2012-11-20 18:51
Jeśli na ostatnim zdjęciu tata jest trzy ćwierci od śmierci, to chyba wspomina jakie to miał piękne życie i wspaniałe dzieci, bo taki jakiś rozanielony jest :D
 
 
zwiedzili 28% świata (56 państw)
Zasoby: 492 wpisy492 1023 komentarze1023 4803 zdjęcia4803 2 pliki multimedialne2
 
Nasze podróżewięcej
20.11.2024 - 22.11.2024
 
 
29.09.2024 - 10.10.2024
 
 
04.07.2024 - 07.07.2024