Ruszyliśmy trasą muzeów. a co tam! Historia Naturalna na początek , gdzie z Madzią odwiedziliśmy Babcię ( mamy też zdjęcia z poprzednich odwiedzin), potem V&A, potem National Gallery. W NG chciałam zobaczyć 1. Hendricka Avercampa i jego A Winter Scene with Skaters near a Castle ( uwielbiam ten obraz, zaczarował mnie podczas poprzedniej wizyty w NG) 2. Piera della Francesca ( ze względu na letni wyjazd do Toskanii). Najpierw przeleciałyśmy z Magdą jak szalone przez sale, gubiąc po drodze Horodyskiego, gdzieś przy czerwonej fryzurze Degas ( tez to lubię), potem po szczegółowych poszukiwaniach, odkryłyśmy straszliwą prawdę, że obie sale i ta z Pierem i ta z Avercampem są zamknięte!!! Strasznie okrutne.
Na koniec poszliśmy pod pałac, ale nikt nas nawet na herbatę nie zaprosił....