Geoblog.pl    magdah    Podróże    Wietnam i Laos 2008    Luang Prabang czyli male miasto w duzym miescie
Zwiń mapę
2008
17
lis

Luang Prabang czyli male miasto w duzym miescie

 
Laos
Laos, Luang Prabang
POPRZEDNIPOWRÓT DO LISTYNASTĘPNY
Przejechano 12567 km
 
Luang Prabang prawdę mówiąc, pomimo to, ze naprawdę jest urokliwe - nieco zwiodło moje oczekiwania. Nie ma cichego, sennego miasta, ale jest pełne turystów, głośne miasto nastawione na turystykę - tylko i wyłącznie.W każdym razie tak wygląda stare miasto. Sam Luang jest dużym, normalnym azjatyckim miastem, ale nie mieliśmy za bardzo okazji go obejrzeć. Stare miasto w każdym razie stanowi swoista enklawę...
Z Laosem, który oglądaliśmy przez ostatnie kilka dni Luang Prabang nie ma nic wspólnego. Ma za to ( a może szkoda , ze ma) wspaniale cukiernie, pyszne pieczywo i jedzenie. Wczoraj, zaraz po przyjeździe,kiedy to umieściliśmy się w pięknym pensjonacie o kolonialnym wyglądzie w cichej uliczce prowadzącej do Mekongu, popędziliśmy do piekarni na rogu na cudowna kawę ( oboje ) i ciasto i lody ( ja). Tutaj w Laosie kawa jest bardzo paskudna i nie do picia, tak ze ostatnie dni na śniadania piliśmy herbatę - Lipton, bardzo bezpiecznie. Wczoraj tez zgrzeszyłam okrutnie wciągając trzy ciasteczka, dziś lody i ... mam nadzieje, ze to nie koniec. W kazdym razie kupiliśmy bilet na jutrzejszy wieczorny autobus do Vientiane , a do wieczora będzie jeszcze dużo czasu... Oprócz pysznego jedzenia Luang Prabang wyróżnia się nadto wielka ilością watów czyli świątyń. ja wysiadam po obejrzeniu jednej ( wszystkie są takie same), ale Zygmunt zachował się jak typowy Japończyk i obleciał z aparatem chyba wszystkie. Ja jednak odmówiłam, bo nie chciałam mieć powtórki z Wilna, kiedy to mój drogi mąż zabrał mnie na wycieczkę po wszystkich wileńskich kościołach. Zrezygnowaliśmy z wycieczek do pobliskich jaskiń i wodospadów, albowiem biorąc pod uwagę ilość turystów i ilość biur oferujących wycieczki w te miejsca, muszą tam być tłumy...
Dzis też , jak pisałam spotkaliśmy wszystkich naszych towarzyszy podróży , z którymi jechaliśmy z Wietnamu, nawet nasza gadatliwa Amerykankę, ale Jolki - nie. Zostawiłam jej wiadomość w hotelu, może ja dostała, a może nie . Tutejsi hotelowi nie rozumieją dokładnie nic...
W Luang Prabang jest tez duży nocny targ, na którym można kupić wiele rzeczy, a przede wszystkim wyroby tkackie. Wczoraj mój cudowny mąż wytargował dwa bieżniki z jedwabiu za piękną cenę, a dziś, co prawda nie na nocnym targu, doprowadził prawie do łez Laotankę targując z nią duży obrus. Ten to albo ma talent, albo miał żydowskich przodków...
On tu siedzi kolo mnie i komentuje.
Komentarzy jego przytaczać nie będę, bo są niecenzuralne....
 
POPRZEDNI
POWRÓT DO LISTY
NASTĘPNY
 
Zdjęcia (15)
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
Komentarze (6)
DODAJ KOMENTARZ
Magdalena
Magdalena - 2008-11-17 13:47
oj cały Tatuś pewnie coś w stylu " Zubczewska co ty tam za głupoty znowu gadasz....." a ty do niego "zamknij się Horodyski", a on "...dobrze" hahahhah;) kocham was i pozdrawiam !! ja zaraz ide na jazdy;) Wiesz tato coraz częściej chodze;) chyba szybciej skończe ni z ty:)(jeśli wogóle je zaczniesz) buziole;*;*
 
olcia
olcia - 2008-11-17 16:29
A na koniec jeszcze coś w stylu "co ja mam z tą babą" :D Już ja słyszę te Wasze rozmowy :P Tak, tak, też Was kocham :)
Tatuś Ty się targuj ile wlezie, nie zapominaj, że masz dwie urocze córeczki do wydania, trzeba im posag zapewnić, takie jedwabne bieżniki będą kiedyś jak znalazł :P
Całuję Was gorąco, przywieźcie nam trochę tej dżungli i tropików, bo tu zimno i szaro.
 
Zyguś
Zyguś - 2008-11-17 18:19
hahaha już to sobie wyobrażam :) :F no na zdjecia oczywiscie czekamy, nie ma o tamto. Pozdrówka z Wrocławia. Trochę długo nie pisaliscie, ale w sumie prad przez dwie godziny i jeszcze traf w tym momencie na internetowe coś (cokolwiek to jest) a u nas jak ola napisała zimno i szaro... Też was kocham!! miłego :) Tatuś zaczynam uczyć sie gotować!!
 
Dominikh
Dominikh - 2008-11-18 16:32
Ja są i oni to znaleźć się tu musze i ja! Kupiłem sobie miesięczne soczewki:D Mama ty to dbaj o linie ciasteczka będziesz jeść w Polsce:) kocham was! Tato już wiem skąd mam zadatki do handlowania się!:-) Chciałbym zobaczyć to na własne oczy.
 
olcia
olcia - 2008-11-18 21:24
Pod Waszą nieobecność odeszła Blondi :( Smutno mi tu bardzo, musiałam Wam to napisać. buziaki
 
renmar
renmar - 2008-11-19 20:53
To Wam sie dzieciaczki rozpisaly-cos to juz duza tesknota powiewa.A Ty Madziu jedz te ciasteczka na zdrowie,niebieska marynareczka czeka-juz sie ciesze!Zygmunta to moze bedzie mozna wypozyczac na zakupy swiateczne,skoro taki dobry w targowaniu.Buziaczki od GluglusiaPa!!!
 
 
zwiedzili 28% świata (56 państw)
Zasoby: 493 wpisy493 1023 komentarze1023 4803 zdjęcia4803 2 pliki multimedialne2
 
Nasze podróżewięcej
20.11.2024 - 23.11.2024
 
 
29.09.2024 - 10.10.2024
 
 
04.07.2024 - 07.07.2024