Geoblog.pl    magdah    Podróże    Portugalia czyli prawie na Erasmusie    Monsaraz
Zwiń mapę
2015
28
lut

Monsaraz

 
Portugal
Portugal, Reguengos de Monsaraz
POPRZEDNIPOWRÓT DO LISTYNASTĘPNY
Przejechano 2729 km
 
Zerwaliśmy się o świcie. To znaczy ja obudziłam towarzystwo przed ósmą, ale byli grzeczni i wstali, nawet niespecjalnie złorzecząc. W tym stanie rzeczy ok. 9.00 ruszyliśmy w podróż do Mertoli. Nel dała sobie radę z licznymi serpentynami i w dobrych humorach ( aczkolwiek mi i Madzi było nieco niedobrze) obeszliśmy Mertolę i Castelo w szczególności. Nadto odbyłam lekcje portugalskiego na targowisku. Potem pojechaliśmy na obiad do Serpy, gdzie spożyliśmy świetny obiad w bardzo niepozornej knajpie. Wszyscy zamówiwszy Bacalhau w dwóch wersjach, a nadto owczy ser, jajecznice ze szparagami , oliwki, chleb i pastę z sardynek. Wytoczyliśmy się i obejrzawszy pobieżnie akwedukt i mury – ruszyliśmy do Moury, oczywiście przez większość trasy pokonując liczne ronda. Tam, z kolei napiliśmy się kawy i obejrzeliśmy wąskie uliczki, które nieodparcie kojarzyły się nam z Cordobą. Teraz dotarliśmy do Monseraz – nie wiemy co tu jest , bo na razie siedzimy w hotelu ( 2 pokoje 90 euro) i pijemy wino.
Mamo Justysi! Opiekujemy się nią bardzo dobrze i jak na razie jest naszą drugą córeczką. Dziewczyny zresztą są naszą opoką i czasem nawet uda im się przemówić w miejscowym języku. Nie ma jednak jak stare dobre pokolenie, bo teraz mu spożywamy i szykujemy się na wyjście do miasta, a one śpią...
 
POPRZEDNI
POWRÓT DO LISTY
NASTĘPNY
 
Zdjęcia (46)
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
Komentarze (2)
DODAJ KOMENTARZ
zeev
zeev - 2015-02-28 20:23
Fajnie, tylko że mnie ze sobą nie zabrali - co za ludzie!
 
ola
ola - 2015-03-01 07:57
Jakieś 65km,pola,lasy i jedno upierdliwe wyjątkowo bagno marszu później meldujemy,że udało nam się nawet odratować Adama i wszystkie wasze dzieci będą żyć.pozdrawiamy ze szpitala Pomorzany! P.s. Po 11 godzinach nocnego marszu remik właśnie poszedł na uczelnię:D ten to ma zdrowie!
 
 
zwiedzili 28% świata (56 państw)
Zasoby: 492 wpisy492 1023 komentarze1023 4803 zdjęcia4803 2 pliki multimedialne2
 
Nasze podróżewięcej
20.11.2024 - 22.11.2024
 
 
29.09.2024 - 10.10.2024
 
 
04.07.2024 - 07.07.2024